piątek, 1 grudnia 2017

Andrzejki

Ach, któż by wierzył któż by w andrzejkowe wróżby...?

Nie wierzymy we wróżby, ale bawiliśmy się świetnie podczas szukania kluczy szczęścia i kręcenia kołem fortuny.

Oto szczęśliwi znalazcy magicznych kluczy
podróży, miłości, urody i marzeń:

 

Ponieważ wiemy, że dobro który się podzielimy z innymi podwójnie do nas wraca, więc szczęściarze przekazali klucze innym dzieciom, te znów kolejnym i tak dalej i tak dalej.

Następnie każdy z nas zakręcił strzałką koła fortuny
 i z niecierpliwością patrzył co też przyniesie mu najbliższy rok?


  




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz